czwartek, 11 lipca 2013

Spódnica latem zachwyca

Czym? Wygodą przede wszystkim  - spódnica, prosty top i można wychodzić z domu...
Anie nie tylko, bo jeszcze praktycznością - przy taaakich upałach spódnica bywa prawdziwym wybawieniem.
Mamy lato, więc - szyjmy spódnice! I wszyscy szyją. 
W sklepach też ich pełno :)

Tylko... jakoś dłuuugie są w tym roku, prawda? To nam się, owszem, podoba, ale... Tak nieczęsto mamy okazję, by pochwalić się nogami, by bez przeszkód mogło je musnąć i opalić słońce... Dlatego Nitki mówią - szyjmy krótkie!

Za to - niebanalne. Kwieciste na przykład. Z lekkiego, zwiewnego batystu w energetyczne printy.


Niebanalne, ale banalnie wręcz proste w wykonaniu - odpowiedniej wielkości prostokąt, ujęty (można po prostu przymarszczyć, można - jak tu - ułożyć równe fałdy) w zapinanym na guzik lub napę pasku. Przy takim fasonie nawet zamek nie jest konieczny - z boku zostaje nam tylko małe pęknięcie :)


I uwaga - fason ten sam, a jaka zmiana. To tylko kwestia innej tkaniny, pięknej, lekko satynowej bawełny w grochy, a spódniczka zmieniła się nie do poznania...


Nam kojarzy się z Pretty Woman. Może przez ten elegancki detal - małą kokardkę przy pasku?


Widzicie te grochy wśród naszych innych bawełen? Zapewniamy - mimo pozornej skromności nie da się koło nich przejść obojętnie :)


I jeszcze jedno wcielenie. 
Znów - fason ten sam, a efekt odmienny. Tym razem coś dla mniejszej dziewczynki lub... niepoprawnej romantyczki.


I tym razem spódniczkę zdobi kokardka przy pasku.


A ponieważ szycie takich spódniczek wielce skomplikowane nie jest, warto zwrócić uwagę na to, by te szwy, które są szczególnie widoczne - na przykład na pasku - były wyjątkowo staranne.


Co Wy na to?
Skusicie się na letnią spódniczkę?
Przejrzyjcie swoje zapasy tkanin, wystarczy naprawdę niewiele - z tkaniny o szerokości standardowych 150 cm wystarczy długość spódnicy + podłożenie i kilka dodatkowych centymetrów na pasek.


Oraz naprawdę nieduży nakład czasu i pracy i już można biec do miasta, na plażę, na deptak, na łąkę - wszędzie gdzie nasze pięknie opalone nogi będą chciały nas zanieść!

10 komentarzy:

  1. Ja w spódnicach mało...oj mało :( Ale ta pierwsza mnie zachwyca. Kto wie, może kiedyś...pasuje do moich sielskich klimatów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta w grochy przesmaczna :)) Zapraszam do mnie na urodziny :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nam groszki w smak ;)
      Za zaproszenie serdecznie dziękujemy, wpadniemy :)

      Usuń
  3. szyjecie to ręcznie czy maszyną?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spódniczki szyte są przez Nitki i Nitkowe Klientki maszynami z naszej maszynowni. Ale wykańczane niejednokrotnie w mniejszym lub większym stopniu ręcznie.

      Usuń
  4. cudna spódnica, taką bym chciała, a ta w grochy to podbiła moje serce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic prostszego - tkanina, która chwyta za serce, maszyna, nici i trochę czasu. I można spełnić swoje marzenie :)

      Usuń

Dziękujemy, że tu jesteście. Każdy Wasz komentarz jest dla nas bardzo ważny!