W Nitce tarta czeka na Was zawsze...
Ta akurat to nasza ukochana tarta marchewkowa - nie do kupienia, nie do zdobycia. Jeden z naszych cennych Nitkowych Artefaktów! Z marcheweczkami jak malowane! Ba! Jak wydziergane! :)
Ta specjalna i jedyna w swoim rodzaju "przekąska" służy wyłącznie temu, by "napaść oczy"...
Ale mamy też takie "na ząb" - codziennie dba o to niezawodna Asia! Są tarty klasyczne, słodkie, są i wytrawne. Są też słodko-gorzko-ossstre impresje.
A tymczasem, nim wpadniecie do Nitki na kawę i kęs pyszności - poczęstujcie się szydełkową pychotą!
Wow! Cudna! Szkoda jeść normalnie :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście - ta tarta nigdy się nie skończy ;)
UsuńJej, jaka wspaniała tarta! Aż ślinka cieknie :-)
OdpowiedzUsuńI można się nabrać :)
UsuńHehe na taki pomysł bym nie wpadła. Świetna ta tarta!
OdpowiedzUsuńI od tego są Nitki również - od takich pomysłów podsuwania ;)
Usuń