Pierwszy nitkowy konkurs przechodzi właśnie do historii :) Nitkoinspirowanie nr 1 uważamy za wielce udane!
Wprawdzie nie zasypał nas grad zgłoszeń, ale zrzucamy to na karb tego, że tej "wiosny" wszyscy mają już uraz do zasypywania ;)
Poza tym - te trzy, które otrzymałyśmy i tak nam wystarczyły! Wcale nie było łatwo się zdecydować :)
Oto zgłoszone prace, w kolejności wpływania:
1. Asia B.
Zainspirowała mnie sama Pani Szefowa, która to dziergała girlandy z
królików bez jajek :) Nie chcąc być gorsza postanowiłam sama wykonać
ozdoby wielkanocne na wystawę w moim sklepie i tak powoli powstaje królicza rodzinka.
2. Zuch Dziewczyna
Oddajmy jej głos: zainspirowana torebką Wiktorii
uszyłam torebkę składaną (prawie) w pół. Torebka jest w kolorze wiosny z
nadzieją na rychłe lato (malinowe tulipany ;)), a w jej wnętrzu
kwiecień plecie i przeplata kwiatuszki w różnych kolorach.
3. OKOKOALI
Inspiracją był Wasz zajęczy post na blogu http://nit-ka.blogspot.com/2013/03/zielone-jak-zajace-na-wiosne.html, sama trochę porysowałam, wprowadziłam kilka poprawek i tak oto wyszedł Zając OKOKOALI w wiosennych barwach :-)
Obrady były wyjątkowo mało burzliwe i w zasadzie jednomyślnie wygrała... OKOKOALI!
Szalenie ujęła nas sznupka króliczka, jego niesamowicie wiosenny klimat, aranżacja zdjęcia i to, że króliczek ciut ciut przypomina nam pieska ;)
Gratulujemy!
Prosimy o kontakt mailowy i podanie adresu, na który mamy przesłać ćwiartki! Liczymy, że powstaną z nich inne, równie wesołe prace.
Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy za zabawę. Podobały nam się Wasze uszytki i szczerze bardzo żałujemy, że same wymyśliłyśmy takie zasady a nie inne, i że zwycięzca mógł być tylko jeden ;)
A poza wszystkim liczymy na to, że Wasze prace Nitkoinspirowane wywołają w końcu wiosnę. Bo u nas wiosna w grafiku, więc aura mogłaby się w końcu dostosować, no nie? ;) Po wiosennym refreszu przedstawiamy nową formułę: każdego dnia szyjemy określoną rzecz. Można przychodzić o różnych porach przez cały dzień!
Mi i moim królikom trudno nie zgodzić się z werdyktem szanownego jury :) Okokoali rocks! Pozdrawiam! Asia
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszymy z takiego postawienia sprawy przez współkonkursowiczkę - to się nazywa zdrowa rywalizacja! :)
UsuńRównież pozdrawiamy!
Wow, ale się cieszę, dziękuję bardzo :-) Pozdrawiam Niteczki :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję i faktycznie okokoali to taki trochę piesko-królik :)))
OdpowiedzUsuńNo bo on sam nie wiedział kim chciał być bardziej ;)
Usuń