niedziela, 24 marca 2013

Kololowo

To miał być post z bzyczącym tutorialem... Miał być, ale Nitkowy Przychówek postanowił, że ten weekend będzie należał do niego, więc na tworzenie trutoriala czasu już nie starczyło. Kto ma dzieci - zrozumie :)
Aaaale - skoro przy dzieciach jesteśmy - pomyślałyśmy, że przyda się może garść inspiracji. Dla Zająca, oczywiście ;)

Szycie pluszaków dla maluchów to jedna z naszych wielkich Nitkowych miłości. Dlaczego? Bo można poszaleć - jedyne co nas ogranicza, to własna wyobraźnia. Bo nie trzeba mieć wiele materiału i czasu - wystarczą skrawki i kilka chwil z doskoku. Bo może być kolorowo. A niczego nam tej białej wiosny tak nie brakuje, jak koloru (kto był ostatnio na naszym profilu na fb ten widział).

Powstają więc różne zwierzaki - cudaki. Pana Krokodyla już znacie ;)


To nasz ulubieniec - czyż nie jest uosobieniem wiosny?

w zielonym pasiaku mu do twarzy :)

Kiedy trzeba koloru świetnie sprawdzą się też małe, polarowe słoniki. Idealne do tulenia i tarmoszenia za kolorowe uszy ;)


Ten miś robi w Nitce furorę - to chyba jego pępuszek tak urzeka Maluchy.


uszka i łapki z miłej flanelki

A to pomysł świetny na Wielkanoc właśnie - te małe milaczki mogą służyć jako pacynki (idealnie pasują na małe paluszki) ale i jako ocieplacze do jajek!



A dla jeszcze mniejszych maluchów - kostka grzechotka. Z naszymi tkaninami uszycie ich nie będzie stanowiło żadnego problemu - kwadraty i wzory już na nich są! Wystarczy wykroić siatkę (tu przyda się wiedza z matematyki ;) ) i doszyć kilka tasiemek :)

a materiał może być taki...

... albo taki


Dla dzieciaków większych też się coś znajdzie - np. lalka-piłkarz. Idealna dla dziewczynek, jeszcze lepsza dla chłopców ;) Tego mistrza futbolu wyczarowała Nitka Karolina.


No i oczywiście zapraszamy do Nitki po tkaniny - od samego ich oglądania w głowie mnożą się pomysły. A jak podotykacie - jest jeszcze lepiej :)


Na koniec zdradzamy nasz maskotkowy patent - przy szyciu małych elementów nie wykrawajcie ich przed szyciem. Tak jest znacznie łatwiej!


Kolorowego tygodnia!

9 komentarzy:

  1. Pluszaczki są piękne - Was wyobraźnie wyraźnie nie ogranicza! A ostatnia informacja - bardzo przydatna, zwłaszcza przy oczach i noskach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy!
      A wyobraźnie trenujemy codziennie - odwiedzając Wasze blogi :)

      Ta metoda szczególnie jest praktyczna przy małych misiowych łapkach, uszkach, kiedy zdarza się, że element jest tak niewielki, że niemal ginie pod stopką maszyny :)

      Usuń
  2. Milutkie i śmieszne te Wasze cudaki

    OdpowiedzUsuń
  3. no są zwyczajnie świetne! a ten piłkarz wymiata, kiedyś takiego wyprodukuję dla mojego szkraba, bo miłość do piłki pewnie odziedziczy po tacie nie ma co...:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Bywają i dziewczynki w piłce zakochane. A może w piłkarzach...? ;)

      Usuń
  4. och ten materiał w wielorybki!!!
    Pytanie techniczne: co się mieści w takiej kostce - grzechotce? i jak to się robi, żeby w praniu wnętrze się nie skulało w kulkę, tylko żeby trzymało formę kostki?? możecie zdradzić takie sekrety...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielorybki są super do miziania - cuuudna miękkość :)

      Opcji jest kilka. Specjalny syntetyczny wypychacz w formie takiego sypkiego puchu - podczas prania nic się z nim nie dzieje. Ale różnie dobrym rozwiązaniem będzie odpowiednio przycięty kawałek grubej gąbki :)

      Usuń

Dziękujemy, że tu jesteście. Każdy Wasz komentarz jest dla nas bardzo ważny!