poniedziałek, 12 listopada 2012

Kici kici miau - każdy będzie kotka miał

Jeśli sobie go uszyje. A uszyć może go na przykład w Nitce.

Jakiś czas temu kotków zapragnęły dwie młode damy: Klaudia i Nina. Przedstawiamy Państwu, z nieukrywaną dumą, że działo się to u nas, fotorelację z magicznego wydarzenia - pojawienia się na świecie dwóch nowych kociaków :)

Najpierw powstały projekty i z pomocą Nitkowej ekipy zamieniły się w wykroje.



Chyba najtrudniejszym momentem był wybór tkanin... W końcu jednak zapadły decyzje i wykrój można było przenieść na materiał.


Czas zasiąść do maszyny. Nie ma się co bać - każdy sobie poradzi z naszym sprzętem. A poza tym - pomoc jest tuż.


Pierwsze ściegi za płoty ;)


Jeden z kotków już nabiera kształtów.


Czas więc brać się za łapki.


Gdy już wszystkie cztery są gotowe trzeba je połączyć z kotkiem właściwym - pod czujnym okiem Mamy :)


Nina przyszywała tak szybko, że nie udało się zrobić żadnego zdjęcia, które nie byłoby poruszone ;)


Wybieramy guziczki - czyli będą się robiły oczka.


Kotek numer jeden już przejrzał na oczy.


A chwilę później i drugi omiótł Nitkę kocim spojrzeniem ;)


Jeszcze tylko ostatnie szlify - pyszczki i noski.


Klaudia i jej dzieło.


Oraz Nina ze swoim kotkiem.


A gdy dziewczynki szyły kotki Mama Klaudii też nie próżnowała - szyła jaśki, kocyki... Bo u nas nikt się nie nudzi. O!


8 komentarzy:

  1. o jaki zdolne Dzieci!
    koty są rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nitki lubią kotki, kotki lubią dzieci, dzieci lubią Nitki :D
      Dzieci prze-zdolne, zgadzamy się

      Usuń
  2. ja też się pod Nitkowym czujnym okiem naumiałam zszywać patchwork'owe kotki ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie, no rewelacja!!! aż mruczeć się chce z zachwytu!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mrau ;)
      dzieciaki są bardzo zdolne i niejednokrotnie zaskakują nas swoją pomysłowością

      Usuń

Dziękujemy, że tu jesteście. Każdy Wasz komentarz jest dla nas bardzo ważny!